ważne

nie wiem czy można usunąć wcześniejsze posty... (sprawdzę), ale wszem i wobec oświadczam, że crafttrioszki to nie TRIO jak było przez dłuuugi czas ale w tej chwili (chyba?) jednoosobowa firma

ja z Martą stworzyłyśmy www.shibori.pl i prężnie działamy

zapraszam do oglądania naszego bloga http://shiboriblogspot.blogspot.com i oczywiście ulubionego przez wszystkich  http://www.facebook.com/shibori.filc

oj pracowicie, pracowicie :-)

kochani,

to, że tu bywam od czasu do czasu nie oznacza, ze nic nie robię
wręcz przeciwnie
sklep www.crafttrioszki.pl funkcjonuje wspaniale
blog z każdym dniem jest coraz ciekawszy www.crafttrioszki.wordpress.com na który bardzo serdecznie zapraszam wszytskie osoby zaangażowane w twórcze prace

odnośnie forum... no cóż.... nieco raczkuje, ale pewnie potrzebujemy więcej czasu by Was zachęcić do aktywnego uczestnictwa i pokazywania innym swoich

zrobiłam trochę zdjęć więc lada dzień wstawię

wyniki

Miło mi oglosić, że zwyciężczynią zestawu do parzenia kawy została Gosia (praca nr 2) - GRATULUJEMY!

wszystkie konkursowe prace można zobaczyć na http://www.crafttrioszki.wordpress.com/

!!! K O N K U R S !!!

zorganizowałyśmy nasz pierwszy konkurs
serdecznie zapraszam do głosowania: http://www.crafttrioszki.wordpress.com/

ogłoszenie wyników 4 lipca

blog

Kochani,

no i .... mamy własne forum www.forum.crafttrioszki.pl na które wszystkich serdecznie zapraszam
liczę na pomoc i ogrom ludzi z pasją, którzy pomogę w jego tworzeniu
Z A P R A S Z A M

NOWY SKLEP

Kochani,

przepraszam, przepraszam.....
minęło sporo czasu ale zapewniam, że go nie zmarnowałam :-)

pracowałam pilnie, dokształcałam się u Marty www.martasloft.pl i razem z Agnieszką www.flickr.com/photos/mycorner81/sets po wielogodzinych rozmowach postanowiłyśmy stworzyć swój własny, niepowtarzalny kącik, którym z wielka przyjemnością dzielę się z Wami
marzenia są po to by je spełniać a ja właśnie realizuję jedno z nich - z dwoma cudownymi dziewczynami stworzyłyśmy sklep http://www.crafttrioszki.pl/
który z każdym dniem nabiera kolorów i barw

same wiecie jak trudno znaleźć dobre jakościowo rzeczy potrzebne w twórczej pracy.... my pasjonatki filcowania i decoupage przetestowałyśmy ich wiele i z pełną odpowiedzialnością polecam każdy dostępny w sklepie produkt

wełnę sprowadzamy same, farbujemy i wykorzystujemy we własnych realizacjach (zakładka autorskie)
zaprojektowałyśmy bigle do torebek bo tak trudno znaleźć je na naszym rynku, sprowadzamy piękne metalowe by pomóc Ci stworzyć własną, unikatową torebkę a jeśli nie wiesz jak zapraszamy na warsztaty :-)
a może masz już dość sztampowych kolczyków dostępnych w każdym centrum handlowym? - w sklepie kilkanaście wzorów, które ozdobisz jak chcesz

sklep raczkuje dlatego bardzo liczymy, że powiesz nam co jest ok a nad czym musimy jeszcze popracować - konstruktywne uwagi mile widziane :-)

uffff

wieeelkie zmiany

Ku dobremu oczywiście i obiecuję, że już lada dzień podzielę się z Wami niemal wszystkimi. Wiem, że dawno mnie nie było, ale tak się jakoś poukładało.
Pracowałam jednakże więc i lada dzień pojawią się zdjęcia. Zapraszam. Zapraszam.

spotkanie u Meps

wczoraj miało miejsce kolejne (moje drugie) spotkanie u Meps - mojej guru filcowania o czym tubalnie donoszę wszem i wobec :-)
nawet nie macie pojęcia jak wspaniałe są te twórcze dni w towarzystwie pasjonatek dzielących się swoją wiedzą/ pomysłami/ wynalazkami - dziękuję Marylko za "dziurkacza"
te SPOTKANIA to istny zjazd czarownych Bab przez bardzo wielkie B
jeśli myślicie, że filcowania nauczycie się przez godzinę/ może dwie to spotka Was wielkie rozczarowanie - ledwie liźniecie z kubełka możliwości jakie niesie za sobą zabawa z wełną
tak na marginesie okazało się , że ta którą kupiłam nadaje się do "..." - dobrze, że można liczyć na Martowe zapasy
a więc w wielkim skrócie: filcowałyśmy elfikowe paputki (zaczęłyśmy przed trzynastą a wychodząc po 21-szej moje paputki były gotowe w zaledwie 70%) , kolejną godzinę nad nimi spędziłam już w domku i jak tylko podeschną i zostaną "obrobione" trafią i tu

ratunku nadchodzi BRUNO

miało być tylko twórczo ale nie mogę przemilczeć wczorajszej "premiery" filmu BRUNO - - -
kochani: masakra, choć wywoływała śmiech na sali .......... tak teraz pisząc zastanawiam się nad kontekstem tego rechotu? śmiech przez łzy rozpaczy/ bezsilności nad ludzką głupotą? - niech komentarzem będzie wypowiedź jednej z wychodzących osób, cytuję dosłownie: "Kochanie obiecaj mi, że nie będziemy rozmawiać o tym filmie" :-)
dla mnie wielką zagadką pozostanie pytanie: kim są ludzie, którzy dają pieniądze na TAKIE filmy?

no to pierwszy dzień pracy nad blogiem mam już za sobą - w domu zrobiłam kilka zdjęć rzeczy, które powstały między innymi pod wpływem spotkań ze Wspaniałymi Dziewczynami z forum Craftladies
również w tym miejscu chcę im podziękować za wszystkie cenne rady jakimi dzielą się zupełnie bezinteresownie (!!!)
spotkań przed nami jeszcze wiele więc są ogromne szanse na kolejne TWORKI jak mówi jedna z Dziewczyn

już teraz wszystkich zapraszam do śledzenia tego wątku